Witajcie ;)
U mnie w mieszkanku i na drzwiach zewnętrznych mojego królestwa robi się jesiennie ;)
Nareszcie!!!
Bo mój poprzedni kolorowy wieniec już mnie drażnił , jakoś mi nie pasował do aury która panuje na dworze.
Jakiś czas temu nazbierałam liści ususzyłam je w złożonej gazecie, żeby się prosto zasuszyły i mogły się przydac do moich jesiennych projektów, pewnie długo ten wieniec nie powisi bo jakoś max miesiąc bo przecież w grudniu musi być już na drzwiach coś świątecznego ;)
Ale póki co wzięłam rolki po papierze toaletowym, taśmę klejącą i stworzyłam obręcz jako podstawę do mojego wieńca, dalej już było owijanie tkaniną i doklejanie liści kasztanków i żołędzi ;)
Efekt taki ;
W piątek kupiłam w Lidlu malusieńka dynię która zdobi dumnie mój parapet , ma figlarnie zakręcony ogonek, zakochana jestem w niej totalnie ;)
A na koniec, kiepskie zdjęcie ale myślę, że widać , że moje pomidory koktajlowe są już czerwone ;)
A nikt już im nie dawał szans ;) hahah a to dopiero początek, jest jeszcze masa zielonych pomidorków które myślę że spokojnie jeszcze będą się rumienić!
Wczoraj z Tomkiem zjedliśmy pierwszego pomidorka , smak warty zachodu i czasu pielęgnacji!!! Pycha!!!
A Wam życzę wszystkiego co miłe i ciepłe ;*
Nie ma jak to swoje warzywa. W ubiegłym roku też hodowaliśmy pomidorki na balkonie, były przepyszne. Dynia faktycznie figlarna :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam je na balkonie ale zasadziłam późno, to też na koniec września wylądowały w słonecznym pokoju i jak widać dają radę ;)
UsuńNie ma jak to naturalne deko! A tych swojskich pomidorków, to zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńFakt pomidorki są pyszne , moje pierwsze własne z hodowli blokowej ;)
UsuńŚlicznie :) tez muszę o ozdobie pomyśleć jutro mam wolne wyciągnę siostrę na spacer ;) buziaki kochana
OdpowiedzUsuńTo się pochwal jak już coś wyczarujesz ;)
UsuńBardzo fajny pomysl na wianek jesienny. Podoba mi sie:-)
OdpowiedzUsuńSuper że pomidory zaowocował :) będziesz miała teraz na całą jesień.
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo, że się udało choć były chwile grozy ;)
UsuńŁaaa, własne pomidory. Gratuluję! Wianki u mnie od pół roku te same ;) Może na święta się zmotywuję. Dyniowy ogonek bezcenny :)
OdpowiedzUsuńDyniowy ogonek jest na prawdę piękny ;) A na święta sobie zrobisz bo to się wtedy jakoś bardziej chce ;) Buziaki
UsuńPrzepiękny wianek :) A na dynie to już dziś nie mogę patrzeć...objadłam się dziś dyni tak bardzo, że sama czuję się jak wielka dynia :) chociaż Twoja jest bardzo urodziwa z tym ogonkiem :)Pomidorki mniam Pozdrawiam ciepło. G:)
OdpowiedzUsuńhahh a ja za to dopiero w tym roku planuje spróbować dynie wcześniej się bałam O.o Buziaki ;)
UsuńCudny wieniec, a ja leniwiec, aż się czerwienię, bo u mnie tylko dynie na progu leżą - jak najmniejszym wysiłkiem! Piekne pomidorki wyhodowałaś! To satysfakcja jeść własne, wiem cos na ten temat bo też udało mi się wyhodować w tym roku, no i parę garści własnych malinek się uzbierało z jedynego krzaczka pod plotem :)
OdpowiedzUsuńhahah to ja również Ci gratuluje upraw i dekoracji ;) a malinek zazdroszczę ,planuję zasadzić za rok. Buziaki
UsuńFajne robisz te wianuszki :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio kupiłam na placu taką malutką dynię. Planuję kupić jeszcze drugą, dużą i zrobić zupę krem z dyni! I oczywiście lampiony! :>
Oooo no ja dokładnie tak jak Ty , jeszcze kupuje jedną na zupkę i jak się uda to i jedną na lampion ;) Buziaki
UsuńCudna ta dynia! Moja już od jakiegoś miesiąca stoi na stole w kuchni, ale w sobotę zakończy swój żywot. Jak co roku z okazji urodzin Wika będę piec sernik z dyni. Pychota :)
OdpowiedzUsuńWianek też super. Nie wpadłabym na to, żeby upleść obręcz z rolek po papierze! :)
sernik z dyni ;) pierwsze słyszę, że można ;) to liczę na przepis ;) Rolki po papierze są świetnym materiałem ;) Pozdrawiam
UsuńNo proszę, jaki efektowny recykling :) Trzymam kciuki za pomidorki!
OdpowiedzUsuń;) dziękuje ;*
UsuńPamietam jak moja corka ,,uhodowala,, pomidorki na parapecie, cieszyla sie bardzo i czestowala tymi mikroskopijnymi pomidorkami wszystkich :)
OdpowiedzUsuńDynia rzeczywiscie figlarna! sliczna jest
Dziękuje, a córce się nie dziwię sama częstuje każdego kto się nawinie ;)
UsuńAch te Twoje pomysły.Gratuluje udanych plonów i dyńka cudna ci się trafiła!!
OdpowiedzUsuńO tak udała się , dziękuje ;*
Usuńpiękny wianek! :) a pomysł z rolkami świetny :D dynie w Lidlu są naprawdę urocze i kształtne, sama mam dwie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuje, mają śliczne te dynie , muszę iść po więcej ;)
UsuńTakie pomidorki to na pewno pysznie smakują .Wianek super ,podoba mi się ,dynia też fajna :))
OdpowiedzUsuńfajny ten wianek:), a pomidorki pewnie pyszne:)
OdpowiedzUsuńPyszne są , bardzo mocny smak mają ;)
Usuńrewelacyjny wianek! mam podobną dynię z Lidla ;) tyle, że bez fikuśnego ogonka, jest totalnie prosty ;) ha,ha,ha
OdpowiedzUsuńhihihi ;)
Usuń