Nie wiele mam czasu na szycie, zwłaszcza bez maszyny ale zamarzyła mi się chmurka dla Hani i różowa kropelka, udało się jakoś i już myślę nad kolejnym puchowym projektem ;)
Chmurka powstała ze swetra a kropelka z jasno różowego pudrowego polaru , oczki z muliny, usteczka też, rumieńce z różowej wełny czesankowej, nawet swoją metkę wszyłam- a co?!
Niech Hania ma pamiątkę wykończoną profesjonalnie przez swoją mamę ;)
A Wam zdarza się na coś uprzeć i spróbować czasem coś uszyć dla swoich pociech?
Miłej niedzieli Kochani :***
Kropka
Chmurka i kropelka są przesłodkie, ja córę mam już dużą , dlatego takie słodziaki odpadają, ale z polaru uszyłam wiele serduszek i gwiazdek na święta i wiem że się super ręcznie szyje bo polar jest mięsisty i nie widać wogóle szwu, pozdrawiam i zapraszam też do mnie na metamorfozę starego lustra http://thirdfloorno7.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100% ;) lepiej ręcznie niż maszyną nawet bym się ośmieliła stwierdzić
Usuńpiekne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńI uszyłaś te cuda ręcznie?? Zdolniacha!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
A co ;) pewnie że ręcznie - nie ma wykrętów ;)
UsuńRęcznie? podziwiam. Bardzo ładne Ci wyszły. Ja od jakiegoś czasu nie mogę się zabrać za szycie w ogóle, ciągle sobie obiecuję, że dziś już na pewno wyciągnę maszynę, aż nagle nadchodzi wieczór i znowu szycie odkładam na później.
OdpowiedzUsuńBywają i takie dni, też mam dużo takich, albo się nie ma siły, chęci albo czasu ;p
UsuńCudny zestaw :) a może jakieś słoneczko do kompletu :)
OdpowiedzUsuńpomyślę ale coś mnie korci w stronę gwiazdki z nieba ;)
UsuńSłodkie obie! Chylę czoła. Hania zyskała dwa cudne pluszaki! Ja jeszcze takich słodziaków nie szyję, bo nie mam dla kogo ;) ale jak już będę miała, to na pewno podobne będę musiała spróbować uszyć :D
OdpowiedzUsuńjak jest dla kogo to się naprawdę chce ;)
UsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńUrocze :) Hania na pewno szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńBuziak!!!
Tarmosi je równo ;)
UsuńŚliczne uszytki!!! Kropelki podusi jeszcze nie szyłam ;p
OdpowiedzUsuńMoże pora spróbować? ;)
Usuń