gdy Ci źle ...
ubierz komin
ogrzej się ! ;)
Witajcie !
Znowu popełniłam kominy ;p
jeden w kropki
a drugi w kwiaty
Szaleństwo O.o
A już myślałam, że na jakiś czas będę musiała odpocząć od maszyny gdyż wczoraj wylałam na siebie dość dużą liczbę wrzątku konkretnie na brzuch wyłam jak dziecko ;p po czym rozmroziłam na tym że brzuszku paczkę mrożonek a dokładniej marchewki z groszkiem ;) mniam
Dziś jest lepiej co prawda mam czerwone place i pęcherze O.o ale żyję i daję radę szyć ;)
Także można podziwiać nowo powstałe kominy ;)
Buziaki ;*
Dzielna Kropko, kominy wyglądają wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
UsuńZgadzam się z Anuszką, kominy wspaniałe! Auć, mam nadzieję, że szybko zejdą pęcherze i po bólu nie będzie śladu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, El clavel
Dziękuję ;) Myślę, że może 2 do 3 tyg i nie będzie śladu ;)
Usuńten kwiecisty jest piękny :) nie wiem dlaczego, ale aktualnie mam małą kwiatową obsesję ;)
OdpowiedzUsuńHehe powiem Ci, że sama nie mogę się zdecydować co lubię bardziej kropki czy kwiatki ;) Pozdrawiam
UsuńAle przykra przygoda :(. Mam nadzieję, że wszystko szybko i ładnie się wygoi. Kominy super!
OdpowiedzUsuńPrzygoda a raczej wypadki to moje drugie imię ;p Ale jestem w miarę dzielna i się nie daje ;) Dziękuję za miłe słowa ;*
Usuńojjajaja współczuje.
OdpowiedzUsuńDziękuje*
Usuńo rety bidaku ty w kropki teraz będziesz...
OdpowiedzUsuńkominy jeden lepsiejszy od drugiego! O!
hahah oj Maryś Ty to masz gadane ;) Buziaki
UsuńTy i te kominy, a bym się poddała po drugim bo mnie nudzi taka monotonia ;o wolę robić różne różne! Co nie zmienia faktu, że wychodzą Ci superowo o.o kiss kiss ;*
OdpowiedzUsuńKażdy komin jest inny ;p z resztą ja to porostu lubię ;)
UsuńOj, współczuję i życzę szybkiego powrotu do normalności :) A kominy jak zawsze wspaniałe. I ten wierszyk na początku :D Muszę go chyba jak mantrę powtarzać i wprowadzić w czyn :D Bo zima dłuuuuga!
OdpowiedzUsuńhehehe no wierszyk mi wyszedł ;) Dziękuje za troskę , to bardzo miłe zważywszy na to że jestem gapa O.o Pozdrawiam
UsuńOj współczuje :( kominy jak zwykle sliczne :)
OdpowiedzUsuńdziękuje ;*
UsuńTy biedulka... jak ty to... Ale komuny za to są fajne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNawet nie pytaj bi wstyd się przyznać jaka ze mnie gapa O.o
UsuńHej Kropka !!
OdpowiedzUsuńTe kominy to cos dla mnie :-) Mam zapalenie krtani :-(( Nienawidzę być chora, chodzę bez nastroju, bez energii i nic mi się nie chce buu..
mam nadzieję, że mi przejdzie szybko bo pogoda za oknem jest cudowna
To zdrówka życzę Kochana ;* no ja też coś ostatnio jakaś przybita jestem ;/ Buziaki
UsuńOj biedulko. Ale kominy Ci wyszły świetnie :)
OdpowiedzUsuńW Kropki jest hitem nadchodzącego zimna kolor i te kropeczki guziczki świetny drugi też efektowny ale w pierwszym się zakochałam :D
OdpowiedzUsuńhahah nie oddam mój mój , dla siebie uszyłam w kropki ;) już byłam jak szewc co bez butów chodzi aż się zabrałam i sobie raz komin uszyłam ;) Pozdrawiam
Usuńmuszą być ciepłe i wygodne! Aż sama o takim zamarzyłam!
OdpowiedzUsuń
UsuńOba są wygodne z pewnością ten w kropki cieplejszy bo wewnątrz ma polar ;) Pozdrawiam i Witam Cię po raz pierwszy na moim blogu ;)
Mamma mia, biedna jesteś z tym poparzonym brzuchem!
OdpowiedzUsuńZa to szyjesz jak zwykle wspaniale :)
Pozdrawiam Cię!
(A ja nadrabiam zaległości blogowe:))
Nie ma tragedii będę żyć ;) Też Cię pozdrawiam!
UsuńSwietne kominy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;* Pozdrawiam
Usuń