Witajcie Kochani!
w sumie to nie wiem od czego zacząć...
Kilka dni temu , zhakowano mój komputer....
wielokrotny format....
utrata wszystkich danych....
;'(
Straciłam wszystkie zdjecia do publikacji, wszystkie swoje sesje , dokumenty , materiały , szablony
No dosłownie WSZYSTKO ;'(
Wiem, że mało publikuję nowości , bo ostatnio nawet nie mam chwili aby posadzić dupkę przy maszynie ;/
Ale bardzo chcę się poprawić ;)
Za to Wy nie próżnujecie, i chwała Wam za to !
I podziękowania dla
za nagrodę pocieszenia, filcowa wersja pieszczocha na rękę ;)
za termoforek wysłany tak o! z dobrego serduszka ;*
Termofor zrobił furorę u mnie w domu, każdy chce taki ;)
Dziewczyny dziękuję ;*****
A na koniec zdjęcie dziwnego puchatego krzaka
Czy ktoś wie co to jest za roślina ? jak wracałam raz do domku, po drodze zobaczyłam to dziwne coś i pomyślałam, zrobię fotkę ;) może ktoś wie co to i mi powie , bo ja z tych ciekawych jestem i wiecznie nie zaspokojonych jeśli chodzi o wiedzę , no i czekoladę rzecz jasna ;p
O rany... z tym kompem to tragedia- współczuję, w tym momencie podejmuję decyzję- kupić dysk zewnętrzny i tam wszystko gromadzić! :/
OdpowiedzUsuńA czy to przypadkiem nie jest pudel zaczepiony w jakichś chaszczach ;) ??
masz rację , eh mądry polak po szkodzie ;p
Usuńoj, bida z tymi komputerami, jak się popsują, szkoda zdjęć Twoich prac...
OdpowiedzUsuńwydaje mi się że te chaszcze to przekwitnięty clematis, czyli powojnik:-) ale nie mam 100%pewności
o proszę ;) jest i odpowiedź ;)
Usuńna pewno clematis:-)
Usuńoj jak mi przykro w sprawie komputera, naprawdę niektórym to sie nudzi i utrudnić życie innym muszą. Przykro mi.
OdpowiedzUsuńkiepska sprawa z tym komputerem...też kiedyś doświadczyłam takiej nieprzyjemność...okropne :/
OdpowiedzUsuńpozdrowienia :)
;*
UsuńNigdy mnie nie spotkało takie nieszczęście jak utrata wszystkich danych. Odpukać, tfu tfu oby mnie to ominęło. Krzak, nie mam pojęcia ale bardzo ciekawie wygląda:)
OdpowiedzUsuńO matko! az mi serducho stanelo, jak uslyszalam, ze wszystko na kompie stracilas! ale coz tak jest, szkoda, ale oby tylko takie straty byly. dalo mi to mysl, zeby jakos zabezpieczyc swoje dane i moze co wazniejsze dokumenty na poczcie zapisac? sama nie wiem
OdpowiedzUsuńpiekne te rzeczy na zdjeciach, a krzaczek puchatek sliczny jest, ale nie mam pojecia co to moze byc, choc zdaje mi sie, juz taki kiedys gdzies widzialam...
buziaki
Krzaczek,ktory wypatrzylas to dziki powojnik(clematis)Rozprzestrzenia sie w ekspresowym tempie,ciezko,jesli ktos chce sie go pozbyc..Ale widzialam fajny pomysl z uzyciem clematisa...uformowane z pedow,wielgachne kule w roznych rozmiarach,zdobiace ogrod :-)
OdpowiedzUsuńCo do komputera...ech,wspolczuje..sama mam dysk przenosny z ktorego nie moge odczytac danych(zdjecia,pamiatki).Kiedys spadl kilka centymetrow i wszystko utracilam..
Serdecznosci sle
Oj coś ostatnio źle sie dzieje z naszymi sprzętami:)jakieś wirusiki czy inne stwory.Oby mnie nie dopadło.Na szczęście ja mam dysk zewnętrzny chyba pora zrzucić nowe zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńwspółczuje Ci bardzo. niestety czasami tak się dzieje. trzeba się zabezpieczać, przenosić zdjęcia i dokumenty na inne dyski. ale to takie gadanie....ja o tym zapominam zwykle :(
OdpowiedzUsuńbuziak :*
Ja tez w sierpniu miałam małą awarię z komputerem i utraciłam wszysto z mojego komputera :(
OdpowiedzUsuńkurcze, wspolczuje ;/
OdpowiedzUsuńWiesz, że mi laptop padł dokładnie tydzień temu i też myślałam, że wszystko przepadło, dysk mam, ale oczywiście zrzucam wszystko na niego może co pół roku ;) Więc już miałam łzy w oczach, ale informatycy się postarali i wszystko odzyskali :)
OdpowiedzUsuńA identyczne zielsko mijam codziennie i też się zastanawiałam co to takiego :D
Pozdrawiam
Aj, przykro mi z powodu haka :/ Też kiedyś prawie straciłam swoje zdjęcia, rysunki, masakra, miałam ochotę wyć i drapać! Jestem z Tobą :*
OdpowiedzUsuńDobrze chociaż, że są wokół Ciebie dobrzy ludzie, którzy w dodatku prezenty ślą :D
Ale ten termoforek i mi się podoba genialny kształt :) Nie wiem co to za puchaty krzak..ale wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńrozumiem ciebie bardzo dobrze, ponieważ to samo miałam w listopadzie.
OdpowiedzUsuńDziecko kupiło mi na gwiazdkę dysk zewnętrzny.
O ludku, jak szkoda tego wszystkiego co straciłaś... Ja miałam tak dwa razy, koszmar! Teraz niektóre fotki i inne dane trzymam w necie, albo wysyłam córce na maila i tam to ciągle jest, albo na Picassa. Bo takie rzeczy zawsze dzieją się w najmniej odpowiednim momencie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)