Powoli oswajamy się, że jest nas 3 w domku no i nie w sumie 4 bo jest i pies ;)
Mamy wariacje z powodu skoków rozwojowych i ze strachem czekamy na ząbkowanie... dużo już waży nasza pociecha dlatego zakupiliśmy chustę i się nosi księżniczkę całymi dniami a jak by ją delikatnie chcieć odłożyć bo śpi - na niby chyba bo jak czuje się odkładana to od razu ryk !!!! Rozpieszczony potworek się nam chyba wyhodował ;p
W tygodniu wybieramy się na szczepienia i też bez obaw się nie obyło- dyskusje na temat szczepionek skojarzonych a tych refundowanych przeprowadziliśmy z cała masa lekarzy i farmaceutów ale też i znajomych mi mam.Decyzja zapadła. Temat uważam za zamknięty i trzeba jedynie jechać pokłóć malucha ;/
Na kraftowanie Hania czasu mi jeszcze nie daje, no chyba ze nocą ale po całym dniu niespania , padam razem z nią jak tylko zaśnie po kąpieli ...
Oczywiście żaden dzień nie ma prawa się rozpocząć od mocnej kawy z taką ilością że łyżka staje ;p
Porobiłabym coś , nie wiem sama jeszcze czy na choinkę czy może jakąś biżuterie z filcu tak w wolnej chwili, no po prostu muszę się zmotywować i zadziałać bo mam wrażenie, że mój blog stał się całkowicie no jak by to ująć - zwiędły ;/
Może jakieś Candy wymyślę na ogrzanie atmosfery O! ;)
A już myśląc o dekoracjach świątecznych znalazłam takie fajne domki z papieru wycięte na okno- proste tanie a pięknie wygląda ;)
Myślę, że w tym roku coś podobnego zagości i na mojej szybie, lubię proste dekoracje nie przytłaczające otoczenia choć czasem mam i słabość do kiczu świątecznego ;p
A dla moich kociar kochanych taki pomysł na ocalenie kanapy - moim zdaniem świetny ;)
Ooo słyszę, że Hanulek płacze , muszę lecieć , miłego dnia Kochani ;***
Kropko Twój blog nie stał się zwiędły, pochłonęła Cię teraz kochana Hania :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, to żaden zwiędły blog, tylko blog młodej mamuśki. Jeszcze się natworzysz w życiu.
UsuńJuż za chwilę;) będziecie razem tworzyć, to się będzie działo!
OdpowiedzUsuńCud,że przy 7 buszujących po chałupie małpiszonach, nasza kanapa ma się dobrze. Gorzej z futrynami...:)
śliczny cukiereczek :)))
OdpowiedzUsuńMój Synek dwa miesiące skończy za tydzień więc doskonale potrafię sobie wyobrazić jak wiele wolnego czasu masz ostatnio ;-)
OdpowiedzUsuńA na Twój kolejny wpis poczekamy, nawet jeśli niezbyt cierpliwie ;-)
Miłych spacerów Wam życzę Dziewczyny ;-)
Bardzo dobrze Cię rozumiem :) Moja Hania skończyła 3 miesiące. Jeszcze nie wyszliśmy z kolek niemowlęcych, a już zbliżamy się do ząbkowania :) Śliczna kruszynka :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ma andrzejkowe candy :)
OdpowiedzUsuńhttp://dobrywiatr.blogspot.com/2014/11/andrzejkowe-candy-dobry-wiatr.html
Ale Wasza mała królewna jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na załatanie kanapy, własciwie wygląda jak specjalnie tak miało być!!! Świetną ozdobę okienną wyszukałaś, ostatnio poczyniłam bardzo podobną, być może pojawi sie w następnym poście.
Pozdrawiam, Ania
Witam
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w mojej zabawie oraz za życzenia :)
Bardzo ciekawie i inspirująco jest u Ciebie :)
Pozdrawiam
http://mirosek.blogspot.com/
Cudne zdjęcie pierwsze, też mam takie z kruszynką w chuście, a dziś maluszek kończy roczek :) Ani się obejrzycie a już będziecie świętowac 1 urodzinki :)
OdpowiedzUsuńJak ty fajnie piszesz...o swoim dziecku, domu, mężu:) Przeszłam aż tu poczytując od pierwszego postu i lecę czytać dalej!
OdpowiedzUsuń