niedziela, 18 stycznia 2015

Mr. Mint też ma bobaska !


Czas szybko leci dzieci rosną a moje dzieci te stworzone tylko z tkanin też stworzyły swojego miniaturowego potomka- moi dorośli czytelnicy chyba się domyślają jak... ;p

Żarty! :D

Powstał sobie bardzo na raty, w pośpiechu niemałym, przy niejednokrotnym ukłuciu się igłą
taki malutki , bardzo bezpieczny dla bobasków- mały Mr. Mint- który dość szybko zyskał imię Miętosik od miętoszenia rzecz to oczywista ;) 

Hani przypadł do gustu, ledwo go złapała  to już cały był zaśliniony troche bleee troche fujjj
ale myślę sobie :
 ochrzczony  = zaakceptowany 

 Wypierze się , teraz już powoli będą się wybijać ząbki pierwsze więc ślinotok jakby na porządku dziennym u nas.

W moim blogowym świecie coraz więcej młodych mam więc się cieszę, gratuluję i ściskam Was mocno !


Dla Wszystkich rzecz jasna śle buziaki *****

Ps. U mnie za oknem gęste  mleko otula  drzewa , szkoda, że nie mogę nagarnąć do kubka - do kawy by się przydało - dziś od 3:14 na nogach ;)

Miłej niedzieli !

Kropka






18 komentarzy:

  1. Słodka Haneczka :) Miłej niedzieli dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kropeczko włoski Hani wymiatają :D Jest słodziuchna :*
    Podoba mi się pomysł na miętosika :))) a wam życzę więcej godzin przespanych ;)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha no tak tylko, że z tył się przetarły i jest łysawo- za to z przodu włoski bujnie się prezentują ;p Dziękuję i z przyjemnością bym przespała normalnie nockę- to już 4,5 miesiąca nieprzespanych nocy - w moich workach pod oczami mogłabym ziemniaki ze straganu nosić ;p
      Buziaki ;***

      Usuń
    2. Kropeczko to Cię pocieszę ;) Mój Victor zaczął przesypiać noce jak skończył 1,5 roku :D
      Z Mayą było troszkę lepiej ;)

      Usuń
    3. Pociesza mnie fakt, że każde dziecko inne jest więc nadzieja pozostaje ;) Swoją drogą ślicznie dałaś na imię swoim potomkom!!!
      Buźka :***

      Usuń
  3. Hania słodziutka, mały Mr Ming też uroczy ;-)
    Kawa i u mnie obowiązkowa ;-)
    Miłej niedzieli Wam życzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mr Ming ha ha ha ;-) Literówka oczywiście ;-) Ale zabrzmiało jakby pochodził z Azji ;-)

      Usuń
    2. Haha świetny pomysł- może i raz uszyję Mr. Ming - ze skośnymi oczkami! ;)

      Usuń
  4. śliczna Hania i ma super zabawkę :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , takie słodzenie łechta moją duszę ;)))
      Ściskam!

      Usuń
  5. Hania ma obłędną fryzurkę:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajoskie:D Ja dziś wyjątkowo od 5 na nogach, również po 2 kawce jestem... mały teraz przysną to wyskoczyłam z psem na szybkie siusiu i mam chwilkę że poszperać po blogach i zobaczyć co nowego;D Miłego dnia i buziaki dla Hani ode mnie i od Miłoszka;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tymi nockami też mam wspomnienia :), że zapomnieć już bym chciała! Ale co tam: co nas nie zabije, to wzmocni :)))
    A córcia piękna i stworek także!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mały Mr.Mint jest słodki, ale Hania bije go na głowę. Śliczności!! I ta boska zwichrzona fryzurka!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo lubię czytać komentarze, pod swoimi wypocinami, dzięki temu możemy się lepiej poznać i wiem, że ktoś to jednak czyta - to naprawdę miłe uczucie!!!