Ten tydzień to kuchnia, kuchnia i jeszcze raz kuchnia.
Malujemy, kombinujemy , zmieniamy.....
Ciągle się miotam ale przy malutkiej kuchni trzeba być ostrożnym , póki co zaszalałam i przemalowałam płytki ścienne na biało - był strach ale z efektu jestem zadowolona ;)
Teraz kolej na ściany...
Kupiłam czarną farbę ale chyba ją oddam i przemalujemy całość na biało... chyba...
A oto moje inspiracje :
Wszystkie poniższe zdjęcia pochodzą ze strony http://weheartit.com
A na koniec plakacik do wydruku ;)
Miłej niedzieli Kochani
Buziaki ;***
Kropka
Bardzo dawno nie zagladalam. Nie tylko do ciebie ale w ogóle do blogów. Z braku czasu. A widzę że pięknie rozeija się wszystko i rozkwita. Wszystkiego dobrego Wam.
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem, czeszę się bardzo , że akurat mnie odwiedziłaś ;) Pozdrawiam !
Usuńciekawa jestem czy jednak zaszalejesz z czarną :) a powiedz, jaką farbą przemalowałaś płytki? pozdrowienia dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie zaszaleje, choć farby nadal nie oddałam- na wszelki wypadek ;p Na płytki użyłam farby śnieżka max- emalia alkidowa , w kolorze biały, satynowy połysk. Ze strony producenta " HYBRID POWER SYSTEM - nowoczesna technologia hybrydowa zapewniająca doskonałe parametry produktu, spełnia wymagania dla pomieszczeń użyteczności publicznej i służby zdrowia, odporna na środki dezynfekujące*, odporna na wodę i zmienne czynniki atmosferyczne, łagodny zapach, doskonała przyczepność do podłoża, wysoka odporność na żółknięcie oraz czynniki mechaniczne, doskonała wydajność i krycie, szybkoschnąca, elastyczna powłoka, bez gruntu do powierzchni drewnianych.
UsuńEmalia przeznaczona jest do stosowania w pomieszczeniach mieszkalnych, przeznaczonych na stały pobyt chorych, w budynkach służby zdrowia, pomieszczeniach przeznaczonych na stały pobyt dzieci i młodzieży, w budynkach oświaty, a także w pomieszczeniach przeznaczonych do przechowywania produktów żywnościowych (bez bezpośredniego kontaktu z żywnością)."
Jedynie z czym się nie zgadzam to z tym, że ma łagodny zapach- śmierdzi jak normalną olejnicą - mocno i długo bo mija tydzień a nadal zapach farby się czuje i wietrzymy dzień i noc....
Poza tym wystarczyły dwie warstwy , pierwsza pozostawiona dobę do całkowitego wyschnięcia i na to dopiero druga. Po wyschnięciu drapałam pazurem ;p i nie wyszczerbia się. Jestem zatem dobrej myśli , powinna przetrwać normalne użytkowanie ;)
Pozdrawiam
dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) pozdrawiam również :)
UsuńPiękne inspiracje! Zapowiada się interesująco :) Ciekawa jestem na co się zdecydujecie! W razie czego biały zawsze łatwo przemalować na czarno. W drugą stronę jest trochę trudniej :)
OdpowiedzUsuńdlatego czarny zostawiam na koniec- i wtedy padnie decyzja ostateczna ;)
UsuńMusisz koniecznie zostawic jedną , malutką ścianę czarną bo inaczej będzie za mdło, i super białe dodatki będą na niej widoczne, pozdrawiam i działaj dalej ,z niecietpliwością czekam na efekt końcowy, pozdrawiam Adriana z http://thirdfloorno7.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMyślę o tym intensywnie ;)
UsuńZ powyższych inspiracji podoba mi się prosta kuchnia numer 2 oraz ta z trzema zielonymi krzesłami.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w kombinacjach. Na pewno efekt końcowy będzie zadowalający :))
W każdej z tych kuchni jest coś co zabrałabym do siebie ale mam metraż tak malusieńki, że nie zmieści się nic więcej niż lodówka i 2 szafki ;/
UsuńJuż się nie mogę doczekać efektu końcowego :D
OdpowiedzUsuńMi natomiast wszystkie kuchnie się podobają i wszystkie mogła bym mieć :D :D :D
Buziaki dla Hanusi :* :* :*
Dziękuję ci Marzenko, no ja też się nie mogę doczekać końca remontu ;) Buziaki ;*
UsuńNie umiałabym wybrać, wszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMam chyba identyczne płytki i tez marze o przemalowaniu. jakiej farby użyłaś?
OdpowiedzUsuńU mnie, na jednej ścianie, w kuchni jest przyklejona czarna tapeta tablicowa, coś w stylu lamperii ;-)
Na płytki użyłam farby śnieżka max- emalia alkidowa , w kolorze biały\m o lekko satynowym połysku- coś jak półmat. Na moich płytkach się przyjęły ale to nie są płytki z połyskiem- są chropowate, nie lakierowane i nierówne i może dlatego tak dobrze się farba na nich trzyma. Jeśli masz takie same to możesz zaryzykować ;)
UsuńO to u Ciebie też ciekawie musi to wyglądać ;)
Super wiosenne zmiany to zawsze dobry pomysł :D Czuję, że kuchnia będzie ekstra, białe płytki, czarna ściana .... w moich klimatach :D
OdpowiedzUsuńCzekam na dalsze informacje z poczynań remontowych! Bzi
Pochwale się z pewnością, trzymaj kciuki aby było dobrze - przydadzą się ;)
UsuńBuziaki ;*
Białe płytki to jest to. Też będę takie mieć w mojej przyszłej kuchni. Albo w kolorze kości słoniowej. Fajny blog, będę obserwować!
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć- dziękuję ;)
UsuńPomysł z przemalowaniem płytek kiedyś wykorzystałam i ja, ale teraz czekam na Twoją relację z całości zmian :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
M.