wtorek, 2 grudnia 2014

Zrobiłam to!

Tak więc jak napisałam tak uczyniłam , pobiegłam do pobliskiego sklepu kupiłam kilka drobiazgów i mam swój stroik adwentowy , zdarzyłam na 1 grudnia ale chwale się dopiero dziś gdyż wczoraj Hania dała mi popalić- plecy mi odpadają gdyż tatuś rozpieszcza i nosi na rączkach potem jak mama zostaje sama to musi sprostać silnym ramionom i kończy się to niemałym bólem pleców ;/

Miałam raptem 30 minut aby zrobić to co zamierzałam, może nie jest specjalnie zmyślny ten stroik ale jak na zalataną mamę która za rok jak tak dalej pójdzie będzie miała garba, to może być ;p



 Miłego dnia Kochani ;*
Kropka

16 komentarzy:

  1. Gratuluję, udało się wspaniale.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny stroik :) małe dziecko i jeszcze robienie stroików za to powinny być przyznawane medale :) wiem jakiej organizacji trzeba by to pół godzinki wyrwać. A jak już się je ma to nie wiadomo w co ręce włożyć, a plecy bolą szczególnie po weekendzie, gdy dzidzia jest dwa dni rozpieszczana przez tatusia :) Pozdrawiam ciepło, trzymajcie się dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna dekoracja. Pozdrowienia i zapraszam na candy

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny:) i od razu świątecznie się w domu robi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny. Fajny akcent przedświąteczny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo mi się podoba i wcale nie wygląda żeby był robiony na szybko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie się prezentuje.Nie raz niewiele trzeba aby efekt był wow:)
    ściskam i życzę braku bólów pleców:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo lubię czytać komentarze, pod swoimi wypocinami, dzięki temu możemy się lepiej poznać i wiem, że ktoś to jednak czyta - to naprawdę miłe uczucie!!!