czwartek, 24 kwietnia 2014

Już po świętach...

Planowaliśmy święta spokojne we dwoje ale my swoje a życie swoje...
Skończyło się spontanicznym wyjazdem do moich rodziców , gdzie z resztą rodzeństwa całe dnie oprócz jedzenia  graliśmy w chińczyka , Piotrusia i gry z pytaniami z różnych dziedzin, naśmiałam się tyle, że po 3cim dniu nie mogłam prawie mówić ;p

Moja psinka walczyła o terytorium z psem rodziców i co będę Wam mówić święta rodzinne zawsze są ciekawe....

Dowiedziałam się, że mój kuzyn spodziewa się bliźniaków, innemu się urodziła córeczka , rodzina się rozrasta ;)

Szkoda, że byłam tak zaabsorbowana tym co się działo, że nie zrobiłam ani jednego zdjęcia ;(

Mam za to zdjęcie mojego stołu, który nie zdążył nawet zobaczyć jajek wielkanocnych... spodobała mi się bardzo niebieska propozycja z poprzedniego posta z inspiracjami, nie mam aż tak pięknych niebieskich talerzy tylko takie przeźroczyste i efekt jest mniej intensywny dlatego koniec końców wyszło kolorowo ;p


No i to na tyle, choć chyba z kilka kg mi przybyło po tych świętach ;p

Szykuję kolejny post z masą szablonów dla Was więc rozgrzewajcie maszyny do szycia ;)

Miłego dnia Kochani ;*




3 komentarze:

  1. Zazdroszczę takich świąt!
    Pozdrowionka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ważne, że to były na pewno niezapomniane święta :))) Stół śliczny! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj rodzinne swięta sa bogate w emocje! Ciesze się, że je spędziliście rodzinnie i wesolo! O to chodzi, buziolki!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo lubię czytać komentarze, pod swoimi wypocinami, dzięki temu możemy się lepiej poznać i wiem, że ktoś to jednak czyta - to naprawdę miłe uczucie!!!