Witajcie Dziewczęta ;)
Dziś mam dla Was kolejna inspiracje z kolekcji - przemień badziewie w coś ładnego ;p hihi
Olśniło mnie, że gdzieś w kartonach gnieździ się strasznie tandetny domek na sznurku, czasy jego uroku minęły wiele lat temu,
dostałam go od mamy to jakoś nie miałam serca go wyrzucać...
dostałam go od mamy to jakoś nie miałam serca go wyrzucać...
mieszkał sobie w pudle, aż nadeszła ta wiekopomna chwila i zostało mu ofiarowane drugie życie ;)))
Na szybko doszyłam tildowego ptaszka aby nikt nie miał wątpliwości że to ptasi domek ;)
Jedyne co mi było potrzebne to odrobina farby, ja wybrałam kolor białej czekolady mmmmm... mniam ;)
Biel będzie równie pięknie się prezentować , jeśli dążycie do urządzenia wnętrza utrzymanym w klimacie shabby style.
Domek był bardzo kolorowy , więc potrzebowałam nałożyć trzy warstwy farby. Dodam tylko, że użyłam matowej farby do malowania modeli, ale farby akrylowe jak najbardziej mogą wam do celu takiej przemiany posłużyć.
Jeśli nic Wam się takiego nie wala po domu, a macie ochotę za małe pieniądze mieć coś pięknego do wnętrza w stylu shabby to polecam zakupu w sklepach typu - euro-shop, chińskie markety itp. , kupicie tam różne cuda i tanie figurki , które za pomocą odrobiny farby można przemienić w coś niezwykle gustownego i co najważniejsze " wygląda jak za min. 50zł a kosztowało 5zł "
Buziole Dla Was i miłego dnia ;***
Buziole Dla Was i miłego dnia ;***
Fantastyczna metamorfoza ! domek wygląda teraz slicznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) Tak teraz wygląda o niebo lepiej niż w stylu kicz , choć nie każdy kicz jest zły ;p jednak ja dążę do wyciszającego wystroju wnętrz bo ostatnio mnie nosi ;p Buziaki ;*
UsuńFakt - wygląda ślicznie, choc ja myślałam, żeś sama zrobiła z jakiej masy ;)))) Ale ptaszydło rewelka!!!
OdpowiedzUsuńCześć Maryś ! ;) no ale poszalałaś z tym, że sama bym ulepić miała taki domek ;p hihi , póki co sztuka rzeźbienia jest mi odległa, ba nawet bardzo ... ;) No ptaszydło wyszło całkiem całkiem jak na szycie od ręki ;p Dziękuje Ci za komentarz i zapraszam do udziału w moim pierwszym candy , o ile takie słodycze przypadną Ci do gustu ;) Buziaki ;*
Usuńwyszło bardzo fajnie i stylowo! :)
OdpowiedzUsuńCześć Sylwia! O tak o niebo lepiej niż taki tam szał kolorów ;) Dziękuje za odwiedziny i miły komentarz ;*
Usuńświetny, świetny...jakie Ty masz pomysły!
OdpowiedzUsuńU mnie tez wiele takich rzeczy do "przeróbki" by się znalazło...chyba zaraz zacznę malować wszystko na biało ;)
Oh jak się cieszę Agnieszko, że podobają Ci się moje prace ;) Naprawdę polecam odmalowanie na biało jakimś cudem całkowicie odmienia dany przedmiot ;) wiem że czasem urok bibelota tkwi w wielobarwnym kiczu jednak chyba lepszy dodatek biały na półce niż kolorowy ale w kartonie ;) z resztą po co wydawać pieniądze na kolejne klamoty ;p
Usuńostatnio obsesyjnie maluje takie kolorowe stare potwory:) i daje im drugie życie:)
OdpowiedzUsuń