środa, 20 lutego 2013

Z sercem na telefon, Ruda Gertruda i straszne rzeczy ...

Dziś tylko szybciutka prezentacja ostatnich mych szaleństw ;D

powstało etui już trochę bardziej wiosenne z chomikiem jedzącym truskawkę-chomik dzieło Yoko zrobiony wiele lat temu i zapomniany, tu wrócił do łask i myślę, że fajnie pasuje do nowego etui , to z resztą moje pierwsze szyte na maszynie etui więc nie jest idealne ale grunt, że pasuje tel , bo mogło być różnie jak się szyje na tzw "oko" ;p 


A teraz Ruda Gertruda z piegami oczywiście ;p


 niesamowita z niej modnisia  i pozowanie ma w jednym paluszku O.o o kurcze ona w sumie ma tylko 1 palec hahahahaha...

 Widzicie tą perełkową bransoletkę? Tomek się wyżył artystycznie i sam ją zaprojektował i zrobił dla Gertrudy i muszę przyznać, że bardzo ładnie mu to wyszło ;D


A teraz dwa zdjęcia dla ludzi o mocnych nerwach ;p

Coś ostano u nas jakoś kiepsko kaloryfery grzeją i mojej psince zimno więc uszyłam jej dodatkową kołderkę z mojej starej tuniki , wiem ,że dla niektórych może to być hardcor bo pies to pies ale mój pies jest 100% członkiem rodziny i dbamy o niego jak o każdego w tym domu. ;D 
Jakby ktoś pytał - tak moja psina sama się potrafi taką kołderką przykryć, łapie zębami przykrywa się i idzie spać ;D 

 a teraz kolejne straszne zdjęcie ;p

Oglądaliście horror Klątwa produkcji Japońskiej? 
Ja tak i jak zobaczyłam co zapychało nam zlew w łazience to pomyślałam, że skoro to moje włosy to powinnam być łysa ....
a jeśli nie to utknęła tam ta  straszna Japonka ....
O.o

ręce Tomka , który odpychając zlew został Bohaterem w swoim domu ;D



To już wszystko na dziś , dziękuję za uwagę ;D

Buziaki


wtorek, 19 lutego 2013

Co było w tajemniczej paczce ? i kilka DIY

Kto chciał wiedzieć niech się dowie co było w tajemniczej paczce ...

kliknij  TU a dowiesz się ;)

a tak poza tym ...

Dziś napadało grubo śniegu a mi już w głowie wielkanocne dekoracje ;p
i chyba nie tylko mi bo w weekend widziałam w Lidlu już zajączki z czekolady O.o serio!
 Skoro tak to pojawiły się u  mnie Hiacynty , w 3 różnych kolorach ;)


A szukając inspiracji w Internecie znalazłam DiY jak uszyć sobie majtki i kilka innych pomysłów ,
popatrzcie:













To by było na tyle ;)

Miłego dnia ;*




środa, 13 lutego 2013

W porannym locie ...

W porannym locie złapał mnie listonosz ;p
jeszcze taka trochę piżamowa byłam i bez stanika O.o skandal no ale przecież to nie ważne ...
Ważne , że dostarczył mi niespodziewaną przesyłkę ;)
Tzn wiedziałam , że coś do mnie przyjdzie i wiedziałam od kogo ale nie spodziewałam się takich wnętrzności ;D 

Oto co znalazłszy w paczuszce sprawiło mi ogromną radość 


Cudnie narysowany ptaszek już ze mną tak zostanie ;) będzie stał na półce i umilał życie ;D
 Jak jeszcze nie poznaliście po zdjęciach kto wysłał mi te cuda , to z całą pewnością spotkacie tą Cudną Osóbkę TU 

Miłego dnia



poniedziałek, 11 lutego 2013

Tajemnicza paczka i blok czekoladowy...

Witajcie !

Dziś wysłałam tajemniczą paczkę
ktoś kto się tego nie spodziewał , może się jej już spodziewać, 
a jak ją dostanie to może się pochwali Wam
co było w środku ;p




Poza tym u mnie nic specjalnie ciekawego ;/ śnieg zaczął znowu padać , nie wiem czy to źle czy dobrze i nie wiem jak Wy ale ja już schowałam swoją zimową czapę do szafy i niestety będę musiała się z nią przeprosić.

Na pocieszenie gdy jest już naprawdę bardzo źle  , otwieram swój zeszyt z przepisami
na stronie 
Blok czekoladowy jak z PRLu
 i rozkoszuję się smakiem dzieciństwa. 


Myślę, że mogłabym Wam polecić jakiś fajny filmmm
hmmm
no już natychmiast ...
ach no oczywiście...
widziałam taki romantyczny film  

 

"Odwróceni zakochani" 



Z początku byłam nastawiona sceptycznie ale jak już się zabrałam za oglądanie to nie mogłam się oderwać, fajny film na wieczór , byłam mile zaskoczona. 
A może to dzięki temu, że objadałam się blokiem czekoladowym tak mi się podobał ;) nie wiem sama 
dam Wam szanse ,
wyrobicie sobie swoją opinię na temat tego filmu ;)

Miłego dnia ;*

wtorek, 5 lutego 2013

Szmaty w szmaty ...

Ostatni się zastanawiałam co zrobić ze skrawkami, tymi większymi i mniejszymi, starymi wyciętymi kawałkami tkanin i innymi tego typu szmatami, z którymi w sumie nic się już ciekawego nie da zrobić .
Pomyślałam nad poduszką, po czym wpadłam na pomysł wałka pod szyję, takiego w miarę twardego dającego oparcie zmęczonym mięśniom.
Rzuciłam wszystkie szmaty na podłogę i zaczęłam kombinować... szyć , łatać ...
i wyszło o , coś takiego :


A z ciekawszych tematów to odkryłam niedawno budyń czekoladowo, marcepanowy , który jest obłędnie pyszny i nie tylko pachnie ale i smakuje marcepanem , oczywiście na moje nieszczęście ;/ , mógł okazać się paskudny i nie jadalny ale oczywiście, okazał się mega pyszny uzależniający że hoho mniam ;)


Buziaki ;*